Przebieg awarii i zakres zakłóceń
W poniedziałek po południu klienci Vodafone napotkali problemy z łącznością — zarówno w przypadku stałego internetu (broadband), jak i sieci mobilnych 4G i 5G. Równocześnie aplikacja Vodafone, strona internetowa operatora oraz usługi obsługi klienta również działały niestabilnie lub były całkowicie niedostępne. Na szczycie awarii ponad 130 000 osób zgłaszało problemy na platformie Downdetector.
Przyczyna: błąd oprogramowania u dostawcy
Vodafone poinformował, że przyczyną awarii nie był cyberatak ani działanie złośliwe — zamiast tego problem wyniknął z błędu oprogramowania u jednego z partnerów dostawczych. Przedstawiciel operatora stwierdził, że usterka została już usunięta, a sieć powróciła do pełnej sprawności. Vodafone przeprosił klientów za wszelkie niedogodności.
Roszczenia o rekompensatę — co mogą zrobić poszkodowani?
Do sprawy włączyli się eksperci i komentatorzy rynku telekomunikacyjnego, którzy wskazują, że klienci mogą mieć prawo do rekompensaty — choć zasady zależą od indywidualnej sytuacji:
• Klienci mogą być uprawnieni do 9,76 funta dziennie rekompensaty, jeśli usługa internetu była niedostępna przez ponad dwa dni.
• W przypadku awarii usług mobilnych, możliwość zwrotów lub kredytów na konto zależy od okoliczności oraz długości naprawy.
• Niektórzy eksperci ostrzegają przed falą roszczeń — szczególnie tam, gdzie niedostępność usług mogła skutkować stratami finansowymi.
• Vodafone ostrzega przed fałszywymi wiadomościami SMS i e-mailami sugerującymi pobranie aplikacji w celu uzyskania „rekompensaty”.
Komunikat Vodafone i perspektywy na przyszłość
Operator zapewnia, że przyczyna awarii została dokładnie ustalona i wyeliminowana. W oświadczeniu podkreślono, że incydent miał charakter incydentalny i został rozwiązany w możliwie najszybszym czasie. Vodafone zapowiedział także, że przeprowadzi analizę procedur zabezpieczających i mechanizmów reagowania na awarie, aby ograniczyć ryzyko podobnych zdarzeń w przyszłości.