Najbardziej powszechny zasiłek, Universal Credit (UC), z którego korzysta około 7,5 miliona osób, ma jednak wzrosnąć o 6,2%. To połączenie wzrostu o 3,8% wynikającego z inflacji oraz dodatkowego 2,3% zapisanego wcześniej w przepisach rządowych.
Według szacunków organizacji Joseph Rowntree Foundation, po tej podwyżce:
- stawka dla osoby samotnej wzrośnie z £92 do £98 tygodniowo,
- stawka dla par wzrośnie z £145 do £154 tygodniowo.
Decyzję o ostatecznej wysokości podwyżek podejmą jednak ministrowie w ramach listopadowego budżetu.
Emerytury państwowe: wzrost dzięki zasadzie „potrójnej blokady”
Emerytura państwowa w Wielkiej Brytanii rośnie co roku zgodnie z tzw. zasadą potrójnej blokady (triple lock). Oznacza to, że świadczenie zwiększa się o tyle, o ile wynosi najwyższa z trzech wartości: inflacja, wzrost średnich zarobków lub 2,5%.
W tym roku najwyższy wskaźnik to wzrost płac o 4,8%, dlatego właśnie o tyle zwiększą się emerytury:
- Nowa pełna emerytura państwowa (dla osób, które osiągnęły wiek emerytalny po kwietniu 2016 r.) wzrośnie z £230,30 do £241,30 tygodniowo, czyli do około £12 547 rocznie.
- Stara emerytura podstawowa (dla osób, które przeszły na emeryturę wcześniej) wzrośnie z £176,45 do £184,90 tygodniowo, co daje £9 615 rocznie.
Nie wszyscy emeryci otrzymują pełną stawkę, ale rząd zapowiada, że wzrost obejmie wszystkich pobierających świadczenia państwowe.
Ceny, płace i siła nabywcza
Choć inflacja nieco spadła, ceny wciąż pozostają znacznie wyższe niż rok temu. Fundacja Resolution Foundation zwraca uwagę, że realny wzrost wynagrodzeń – po uwzględnieniu inflacji – jest minimalny. W ciągu ostatnich 11 miesięcy płace wzrosły przeciętnie „o równowartość kiełbaski z Greggs’a”, czyli o około £1,50 tygodniowo.
Lepszą sytuację mają pracownicy otrzymujący płacę minimalną, która w kwietniu wzrosła powyżej inflacji.
Możliwe obniżki stóp procentowych
Wrześniowy wskaźnik inflacji – 3,8% – okazał się nieco niższy, niż prognozował Bank Anglii (4%). To wywołało spekulacje, że jeszcze w tym roku może dojść do obniżki stóp procentowych – być może już w listopadzie lub grudniu.
Niższe stopy oznaczałyby tańsze kredyty hipoteczne i ulgi dla zadłużonych gospodarstw domowych. To dobra wiadomość także dla najemców, ponieważ niższe koszty kredytów mogą spowolnić wzrost czynszów. Jednak z drugiej strony – niższe stopy to również mniej korzystne warunki dla oszczędzających.
Budżet pod znakiem zapytania
Minister finansów Rachel Reeves zapowiedziała, że najbliższy budżet 26 listopada skupi się na dalszym obniżaniu inflacji. Choć wrześniowy spadek cen był nieco mniejszy, niż oczekiwała, rząd planuje kolejne działania, w tym możliwe obniżki rachunków za energię.
Spadająca inflacja może też ułatwić jej zadanie – niższe koszty pożyczek i wydatków na świadczenia dadzą większe pole manewru przy zachowaniu obietnic wyborczych dotyczących braku podwyżek podatków i ograniczenia zadłużenia.
Co to oznacza dla obywateli?
Dla większości Brytyjczyków rok 2026 przyniesie nieco wyższe dochody, choć wciąż będą one ograniczane przez wysokie koszty życia. Podwyżki zasiłków i emerytur pomogą częściowo złagodzić skutki inflacji, ale według ekspertów wielu gospodarstwom domowym nadal będzie trudno związać koniec z końcem.



