W obliczu napiętej sutuacji Francja i Wielka Brytania w wyniku skutecznych negocjacji, które odbyły się przed dwoma miesiącami, wdrożyły wspólny program deportacji migrantów przekraczających nielegalnie kanał La Manche.
Porozumienie zakłada, że część osób, które zatrzymają po swojej stronie służby brytyjskie zostanie odesłanych do Francji. Brytyjski premier Keir Starmer poinformował, że imigranci przeprawiający się nielegalnie przez kanał La Manche będą zatrzymywani, a w dalszym kroku zostaną wdrożone postanowienia, które weszły w życie po ustaleniach ze stroną francuską i prezydentem Macronem.
Ustalenia to jedno, jednak gdy próbuje się je wdrażać, życie może nieco zweryfikować plany. Chęć zarządzania tym problemem jest po obu stronach.
W zamian za odesłanych, inni imigranci będą mieć możliwość przybycia legalnie na teren Zjednoczonego Królestwa. Warto zaznaczyć, że ta możliwość będzie dotyczyć jedynie tych, którzy wcześniej nie próbowali nielegalnych sposobów dotarcia do Wielkiej Brytanii.
Brytyjski rząd przekazał, że tygodniowo deportowanych będzie około 50-100 osób.
Program jest nakierowany na chęć ograniczenia nielegalnych przepraw i usprawnienie współpracy obu państw w kwestii kontroli granicznej.
Około 100 osób, które w sierpniu nielegalnie pokonały kanał La Manche, już dziś będzie deportowanych z Wielkiej Brytanii do Francji – ujawnił Telegraph. Będzie to pierwsze zastosowanie w praktyce umowy bilateralnej „jeden za jeden”.
Dziennik napisał, że były to osoby starające się o azyl, ale ich wnioski zostały rozpatrzone negatywnie z nakazem deportacji w ciągu pięciu najbliższych dni.
Podobna liczba osób, które złożyły wnioski azylowe we Francji, przechodząc pozytywną weryfikację ze względu na powiązania rodzinne, zostanie wysłana do Wielkiej Brytanii w najbliższym czasie. Te działania to efekt ustaleń brytyjskiego premiera i prezydenta Francji z lipca.
Dane brytyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (Home Office) wskazują, że od początku 2025 roku ponad 31 tys. migrantów pokonało nielegalnie kanał La Manche na małych łodziach, co jest 40-procentowym wzrostem w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku.