Brytyjska ochrona zdrowia mierzy z jedną z najbardziej wymagających reform w swojej historii. NHS England, instytucja kontrolująca system ochrony zdrowia w Anglii, staje się częścią Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej. Ta zmiana jest obliczona na ograniczenie biurokracji, oszczędność pieniędzy, a jej wynikiem będzie utrata pracy przez 18 tys. pracowników administracji i stanowisk menedżerskich.
Zwolnienia dotkną pracowników zatrudnionych w centrali, a także tych, którzy odpowiadają za planowanie usług zdrowotnych na poziomie regionalnym.
NHS England jako organ administracji publicznej powstał w 2012 roku. Idea jaka przyświecała jego powołaniu była oparta na chęci uniezależnienia ochrony zdrowia od bezpośredniej ingerencji polityków. Jednak wraz z upływem czasu biurokracja się rozrastała i przestała spełniać swoje zobowiązania.
Koszty zwolnień mogą wynieść nawet miliard funtów. NHS dostał zielone światło na przekroczenie budżetu w tym roku, by sfinansować odprawy i zredukować zatrudnienie, jednocześnie realizując reformy.
Ten miliard funtów rocznie, który będzie przeznaczony na odprawy będzie zaoszczędzany każdego roku na znacznie mniejszej liczbie etatów, a środki finansowe będą mogły być przeznaczane na poprawę jakości oferowanych usług medycznych.
NHS England według rządzących rozrósł się do zbyt dużej struktury biurokratycznej, która spowalnia skuteczne działanie systemu. Reformy są obliczone na jego lepsze działanie dla dobra usług medycznych, proponowanych pacjentom systemu ochrony zdrowotnej.
Są oczywiście przeciwnicy tych zmian. Oni z kolei podkreślają, że utrata tak znaczącej liczby pracowników administracyjnych odbije się negatywnie na jakości usług medycznych.
Pożyjemy, zobaczymy...



