W Wielkiej Brytanii co tydzień sprzedawane jest ponad siedem milionów jednorazowych e-papierosów – dwa razy więcej niż w 2022 r.
Nowe przepisy dają sklepom i hurtownikom termin do 1 czerwca 2025 r. na wyprzedanie zapasów jednorazowych e-papierosów ponieważ po tej dacie ich sprzedaż będzie niezgodna z prawem.
Na razie nowe prawo zostało ogłoszone tylko dla Anglii i Walii ale spodziewane jest, że Szkocja i Irlandia Północna ogłoszą podobne zmiany w celu ujednolicenia zasad na terenie całej Wielkiej Brytanii.
Dlaczego rząd podjął taką decyzję?
Dzieci i młodzież
Jednym z głównych powodów wprowadzenia zakazu sprzedaży e-papierosów jest dramatyczny wzrost ich popularności wśród młodych ludzi.
W teorii nie można sprzedawać wyrobów tytoniowych ani e-papierosów osobom poniżej 18 roku życia. W praktyce jednak okazuje się że młodzież nie ma większych problemów z ich nabyciem.
Dodatkowo, producenci wydają się celować właśnie w ten rynek. Kolorowe opakowania i słodkawe smaki sprawiają, że e-papierosy są atrakcyjne dla młodych ludzi. E-papierosy wydają się niewinną przyjemnością również dzięki wesołym nazwom smaków: „różowa guma do żucia”, „słodka czereśnia” i „musująca jagoda” zachęcają do zakupu.
Jednorazówki kosztują od 3 do 10 funtów w zależności od marki, a więc są w zasięgu portfeli nastolatków.
W ciągu ostatnich trzech lat potroiła się liczba dzieci regularnie korzystających z e-papierosów, przy czym znaczną część (dziewięć procent) stanowią dzieci w wieku od 11 do 15 lat. Szacuje się, że aż 7.6% dzieci korzysta z nich regularnie, a aż 18% (około 1 000 000 dzieci) próbowało vapowania przynajmniej raz.
79% dzieci widziało w życiu codziennym reklamy i materiały promujące e-papierosy w sklepach lub w internecie.
Nastąpił też 50% wzrost liczby dzieci i młodzieży, którzy sięgnęli po e-papierosy po raz pierwszy.
W 2014 r. 5.6% młodzieży próbowało e-papierosów raz lub dwa razy, ale w 2024r. odsetek ten wynosił już 11.6%.
Wpływ na środowisko
Rząd ogłosił, że zakaz sprzedaży pomoże również ograniczyć negatywny wpływ wyrzucanych e-papierosów na środowisko.
Departament Środowiska, Żywności i Spraw Wsi (Defra) szacuje, że co tydzień wyrzuca się na ziemię lub do kosza prawie pięć milionów jednorazowych e-papierosów (czyli 8 sztuk co sekundę).
Jednorazówki zawierają (oprócz płynu do palenia) także baterie w których jest lit, rtęć i kwas.
Baterie te są każdego roku przyczyną setek pożarów w zakładach przetwarzania odpadów oraz w śmieciarkach. Szacuje się, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy wyrzucono około 40 ton litu zawartego w bateriach e-papierosów.
Jednorazówki są bardzo trudne w utylizacji. Wymagają ręcznego rozkładania na części żeby odzyskać zawarte w bateriach surowce.
Minister środowiska Mary Creagh powiedziała: „Jednorazowe e-papierosy marnują cenne zasoby i szpecą nasze miasta, parki i miasteczka.
Zdrowie
Jak twierdzi NHS, korzystanie z e-papierosów jest znacznie mniej szkodliwe niż palenie papierosów. Jednak na razie nie ma możliwości zbadania długoterminowych skutków.
Wiadomo jednak, że vapowanie może mieć negatywny wpływ na naczynia krwionośne i przyczyniać się do chorób serca. Może także zwiększać objawy astmy lub prowadzić do chorób płuc i duszności. Kolejnym objawem mogą być suchość w ustach, kaszel i podrażnienia gardła.