Wiadomości

Jak nowe zmiany Brexitowe wpłyną na ceny żywności? Będzie drożej!

Brytyjczycy od kilkunastu miesięcy widzą znaczny wzrost cen żywności, ale nowa zmiana przepisów dotyczących importu po Brexicie może jeszcze pogorszyć sytuację konsumentów.

Photo by CDC on Unsplash

Unia Europejska już w styczniu 2021 roku wprowadziła kontrole towarów pochodzenia zwierzęcego wjeżdżające na teren Unii z Wielkiej Brytanii.

Jednak Wielka Brytania pięciokrotnie opóźniała wprowadzenie kontroli granicznej towarów pochodzących z Europy. Teraz przepisy zaczną być stopniowo wdrażane od 31 stycznia i wkrótce zaczną one zwiększać koszty niektórych produktów spożywczych.

Prawie połowa tego, co jemy w Wielkiej Brytanii, pochodzi z zagranicy, a prawie dwie trzecie z tego pochodzi z UE, co oznacza, że ogromna część artykułów spożywczych sprzedawanych w Wielkiej Brytanii prawdopodobnie wzrośnie.

Jakie zasady się zmieniają i kiedy?

od 31 stycznia firmy z UE wysyłające produkty zwierzęce i roślinne do Wielkiej Brytanii będą musiały wypełniać dodatkowe dokumenty w przypadku sprowadzania żywności średniego i wysokiego ryzyka

Do produktów wysokiego ryzyka zaliczają się żywe zwierzęta i jaja wylęgowe. Produkty takie jak mleko, ser, ryby i mięso są klasyfikowane jako średnie ryzyko.

od 30 kwietnia będą przeprowadzane kontrole sanitarne i fitosanitarne (SPS) tych towarów

Wcześniej większość produktów wprowadzanych do Wielkiej Brytanii z UE nie wymagała kontroli na granicy.

Po zakończeniu formalności samochody ciężarowe będą wybierane do kontroli w punkcie kontroli granicznej w drodze do Wielkiej Brytanii.

Nawet jeśli produkt nie zostanie przekazany do kontroli, zostanie pobrana „opłata za korzystanie z usługi” (opłata za wjazd).

od 31 października zostanie wprowadzony nowy system importu, dodatkowo ryzyko niektórych produktów (np. owoców i warzyw) będzie zwiększone z niskiego na średnie. Te nieoczekiwane zmiany ogłoszone przez Defra obejmą popularne produkty, takie jak brzoskwinie, truskawki, jabłka, brzoskwinie, gruszki, pomidory, jagody, winogrona i niektóre warzywa, takie jak słodkie ziemniaki i marchew.

Ta reklasyfikacja owoców i warzyw oznacza, że „zdecydowana większość” towarów z UE będzie wymagała dodatkowej dokumentacji.

Rząd ma nadzieję, że nowy system importu, oficjalnie znany jako model operacyjny Border Target, zacznie obowiązywać od końca października i dokumenty będą wymagane w przypadku wszystkich produktów spożywczych, a nie tylko tych średniego i wysokiego ryzyka.

Źródło rządowe podało, że handlowcy otrzymają powiadomienie z co najmniej 3-miesięcznym wyprzedzeniem, aby przygotować się na wszelkie zmiany.

Gdzie i o ile wzrosną ceny?

Konsorcjum Fresh Produce Consortium (FPC) twierdzi, że decyzja o przeklasyfikowaniu szeregu produktów na produkty o średnim ryzyku zwiększy koszt importu o 200 milionów funtów.

„Te zwiększone koszty zaczną obowiązywać w październiku i zostaną przeniesione bezpośrednio na konsumentów” – powiedział ITV News Nigel Jenney, dyrektor generalny FPC, „i stanowią zagrożenie dla rentowności wielu małych przedsiębiorstw”.

Szacuje się, że opłata za wjazd ładunków podlegających kontroli wynosi od 20 do 43 funtów za ciężarówkę, ale rząd nie potwierdził jeszcze dokładnych szczegółów tej opłaty ani sposobu jej stosowania.

W obecnej sytuacji FPC twierdzi, że 65% ciężarówek przybywających do Wielkiej Brytanii przewozi różne ładunki towarów i istnieje większe prawdopodobieństwo, że zostaną poddane inspekcji, co oznacza potencjalne opóźnienia dla mniejszych importerów, którzy uznają, że dotyczy to ich towarów.

Nie jest jeszcze jasne, o ile dokładnie wzrosną ceny, ale oczekuje się, że wzrosną one w wielu mniejszych przedsiębiorstwach.

Steve Cock, dyrektor niezależnej agencji celnej The Customs House Ltd, powiedział, że wymaganie dokumentów w przypadku owoców i warzyw z UE to „całkowite szaleństwo”.

„Chociaż nie zwiększy to znacząco kosztów związanych z przewożeniem ciężarówki z pojedynczym produktem do supermarketu, będzie to wysoce inflacyjne dla firm, które przewożą mniejsze, często mieszane przesyłki” – dodał.

Według FPC do przedsiębiorstw, które najbardziej ucierpią, należeć będą lokalni hurtownicy dostarczający żywność do kawiarni, restauracji, hoteli, szkół i szpitali.

PRZECZYTAJ TAKŻE

Wiadomości podawane są w dobrej wierze i są poprawne według naszej najlepszej wiedzy, w momencie publikacji. Nie bierzemy jednak odpowiedzialności za decyzje podejmowane na ich podstawie. Wiadomości nie stanowią porad prawnych ani medycznych. Zawsze sprawdzaj aktualne na oficjalnych stronach.

Copyright 2023 © Total English Limited
Website developed and managed by Uncommon Wed Deisgn Logo

Ta strona wykorzystuje pliki cookie. Tutaj dowiesz się więcej.