Regulator Ofwat stwierdził w swoim corocznym raporcie dotyczącym wyników przedsiębiorstw wodociągowych, że większość przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych nie osiągnęła zakładanych celów na lata 2020-25 które miały zapewnić lepsze wyniki dla klientów i środowiska.
W rezultacie niektóre firmy będą musiały zwrócić klientom środki pieniężne, podczas gdy inne będą mogły podnieść rachunki. Thames Water musi zwrócić swoim klientom 101 mln funtów, Southern Water 43 mln funtów, a Dŵr Cymru (Welsh Water) 24 mln funtów. Dla porównania, Severn Trent może podnieść rachunki o 88 mln funtów, a United Utilities, które obsługuje północno-zachodnią Anglię, o 25 mln funtów.
Firmy są oceniane na podstawie wskaźników, w tym incydentów zanieczyszczenia, obsługi klienta i wycieków. W tym roku żadna firma nie została sklasyfikowana w kategorii "wiodącej", 10 firm znalazło się w kategorii "średniej", natomiast siedem zostaje daleko w tyle za resztą - Anglian Water, Dŵr Cymru, Southern Water, Thames Water, Yorkshire Water, Bristol Water i South East Water.
Krytycy obwiniają rząd i Ofwat za brak szybszych działań w celu rozwiązania kryzysu w branży wodociągowej.
Od 2020 r. przedsiębiorstwa wodociągowe wykazały pewną poprawę w takich obszarach, jak wycieki i wewnętrzne zalania kanalizacji, a wszystkie oprócz jednego osiągnęły w ubiegłym roku poziom wydajności w zakresie nieplanowanych przerw w dostawie wody. Jednak postęp był zbyt powolny, powiedział Ofwat.
W ubiegłym roku mniej niż połowa firm osiągnęła swój cel w zakresie zmniejszenia rocznego wycieku a większość firm zgłosiła wzrost. Odnotowano również ogólny spadek zadowolenia klientów. Większość przedsiębiorstw w pełni nie zainwestowała środków przyznanych na lata 2020-23 w celu poprawy swoich wyników.
Przedsiębiorstwa wodociągowe, takie jak Thames Water i Southern Water, były wielokrotnie karane grzywnami za odprowadzanie surowych ścieków do rzek i mórz.
Ofwat powiedział, że jest "rozczarowany, że firmy nie poczyniły większych postępów w ograniczaniu incydentów zanieczyszczenia.”
Pomimo słabych wyników, spółki wypłaciły akcjonariuszom 65,9 mld funtów dywidend do 2022 r. i zaciągnęły 54 mld funtów długu od czasu ich prywatyzacji.
Trzech szefów firm wodociągowych - w Yorkshire Water, Thames Water i South West Water - zrezygnowało w tym roku z premii w związku z gniewem opinii publicznej na zrzucanie przez firmy ścieków do rzek. W sumie 22 szefów wodociągów otrzymało w latach 2021-22 prawie 25 mln funtów.
Firmy były krytykowane za brak inwestycji w starzejącą się infrastrukturę.
Ofwat bada wszystkie 11 przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych i prowadzi postępowania egzekucyjne w sześciu firmach w związku z potencjalnymi awariami w zakresie zrzutów ścieków do środowiska - Anglian Water, Northumbrian Water, South West Water, Thames Water, Wessex Water i Yorkshire Water. Trwają postępowania egzekucyjne wobec Dŵr Cymru i South West Water w związku z dokładnością raportowania wycieków i wyników zużycia na mieszkańca.
Pomimo odliczenia 114 milionów funtów, rachunki za wodę większości klientów wzrosną z powodu wysokiej inflacji.
W najbliższy poniedziałek przedsiębiorstwa wodociągowe mają przedstawić regulatorowi swoje pięcioletnie plany biznesowe, obejmujące lata 2025-2030. Niektóre firmy prawdopodobnie zażądają znacznych podwyżek rachunków, nawet o 50%, aby zapłacić za inwestycje w infrastrukturę.
Firmy wodociągowe w Anglii przeprosiły klientów w maju i zapowiedziały modernizację infrastruktury o wartości 10 miliardów funtów w celu rozwiązania problemów ze ściekami, za które ostatecznie zapłacą klienci.