Dwa lotniska w Warszawie (Okęcie i Modlin), lotnisko w Lublinie i lotnisko w Rzeszowie po tymczasowym zamknięciu zostały teraz ponownie otwarte.
W drodze na te lotniska jest kilka samolotów z Wielkiej Brytanii. Jak na razie lotniska informują że będą lądować planowo lub z niewielkim opóźnieniem.
Do zamknięcia lotnisk doszło z powodu: "nieplanowanej działalności militarnej mającej związek z zapewnieniem bezpieczeństwa państwa".
O 23:30 we wtorek odnotowano pierwsze naruszenie przestrzeni powietrznej nad naszym krajem. Ostatnie miało miejsce ok. 6:30 rano w środę - powiedział w Sejmie Premier Tusk.
Zarejestrowano w sumie 19 przekroczeń granicy, to nie są ostateczne dane.
Premier powiedział również, że po raz pierwszy spora część dronów nadleciała nad Polskę bezpośrednio z terytorium Białorusi, a nie jak do tej pory znad Ukrainy jako efekt błędów, dezorientacji dronów czy małych rosyjskich prowokacji na minimalną skalę.
Obecnie mamy potwierdzone zestrzelenie 3 dronów, możliwe że tych zestrzeleń było więcej. Ustalenie tego zajmie trochę czasu bo znalezienie szczątków obiektów może być trudne.
Przynajmniej 1 dron spadł na dom mieszkalny powodując straty materialne, ale nikt nie zginął.
Ze względu na zapewnienie swobody lotnictwu wojskowemu zdecydowano się na zamknięcie 4 lotnisk. Decyzja o zamknięciu nie miała związku z bezpośrednim zagrożeniem, tylko z potrzebami operacyjnymi - powiedział Tusk.
Obecnie trwa akcje poszukiwania i identyfikacji dronów. Premier apelował o niezbliżanie się do podejrzanych obiektów znalezionych na ziemi, ze względu na zagrożenie jakie mogą stanowić.
W przypadku znalezienia szczątków obiektów latających należy wezwać odpowiednie służby - policję lub Straż Pożarną.
Premier potwierdził również, że doszło do konsultacji z sojusznikami NATO, ale także do spotkania z Prezydentem Nawrockim i są zdeterminowani żeby działać jako "jedna pięść" w pełnym porozumieniu, bez żadnych różnic. W takich chwilach trzeba będzie zdać egzamin z jedności.
Teraz Premier oficjalnie zwrócił się o możliwość powołania się na Artykuł 4 NATO, który pozwala państwom członkowskim „prowadzić wspólne konsultacje zawsze, gdy zdaniem któregokolwiek z nich zagrożona jest integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze stron”.