Od kwietnia 2016 do grudnia 2018 roku udało się urzędowi skarbowemu ściągnąć zaległe wierzytelności podatkowe od zaledwie 19 podmiotów zalegających z podatkami, opiewające na kwotę £361,678. Ciężko jednoznacznie powiedzieć, by to pokazywało skuteczność urzędników skarbowych. Jednak HMRC nie miał dłuższego okresu na wdrożenie tych rozwiązań, bo całkowitą zmianę optyki zmienił kryzys globalny, który w znaczący sposób wpłynął na wiele dziedzin funkcjonowania państwa.
Działanie tego programu zostało zaniechane na kilka lat ze względu na pandemię koronawirusa, w czasie której władze, także skarbowe zrezygnowały z wielu tego typu rozwiązań.
Program jednak po dość długiej nieobecności w systemie, zostanie ponownie przywrócony, a władze HMRC mają nadzieję na to, że przy tej okazji uda im się zapewnić większą efektywność w funkcjonowaniu tych rozwiązań DRD, czyli bezpośredniego ściągania długów podatkowych. Po oświadczeniu wiosną tego roku o przywróceniu systemu, zaznaczono jednocześnie, że zanim zostanie on znów w pełni uruchomiony, będzie musiał najpierw przejść fazę testowania i obserwacji, by móc go wprowadzić nie tylko stopniowo, ale także bardziej efektywnie niż przy pierwszym podejściu.
Plany HMRC zorientowane na zmniejszenie zadłużenia podatkowego ze strony osób prywatnych i firm
DRD jest skierowany właśnie do tych dwóch podmiotów, zarówno osoby prywatne, jak i firmy mogą mieć ściągnięte z kont bankowych zaległe, niezapłacone podatki. Procedura zostanie ponownie wdrożona z myślą o zwiększeniu jej skuteczności w porównaniu z tym jak ten system funkcjonował w latach 2016-2018.
W ramach tych regulacji HMRC będzie wymagać od banków i kas oszczędnościowych płatności z konta dłużnika, jeśli ten zalega urzędowi skarbowemu kwotę w wysokości co najmniej £1,000. Osoby będące w trudnej sytuacji finansowej mogą liczyć na wsparcie, w ich przypadku nie powinno dochodzić do egzekwowania środków bez wyczerpania wielu sposobów pomocy, zaaranżowania bezpośrednich spotkań z dłużnikiem w celu umożliwienia mu jak najkorzystniejszych warunków spłaty zaległości podatkowych.
Warto zaznaczyć, że program będzie skrupulatnie realizowany szczególnie wobec dłużników, którzy nie odwoływali się, a ponadto ignorowali próby kontaktu ze strony HMRC.
Osoby, które się skontaktują z urzędem skarbowym mogą liczyć na wsparcie i rozwiązania, które chociażby umożliwią spłatę należności w dłuższych okresie czasu, czy rozłożenie tych zobowiązań na kilka rat.
HMRC podkreśla, że przy wdrożeniu procesu ściągania długów zostawi co najmniej £5,000 na koncie dłużnika, by mógł prowadzić działalność i realizować podstawowe obowiązki. Chodzi tu oczywiście o wypłatę wynagrodzeń pracownikom, spłacania rat kredytowych, możliwość wykonywania podstawowych zadań w obrębie prowadzenia firmy lub gospodarstwa domowego.
Ogromna presja na finanse publiczne jest odczuwalna od bardzo długiego czasu w Wielkiej Brytanii. Brytyjski rząd ewidentnie szuka źródeł dodatkowych środków dla budżetu. Właśnie stąd zapewne wynika chęć przywrócenia programu bezpośredniego ściągania należności podatkowych od dłużników. Czas pokaże czy przy tej okazji system okaże się bardziej skuteczny i efektywny niż to miało miejsce kilka lat temu.