Wymiar kary
Wydając wyrok, sędzia Sarah Plaschkes KC powiedziała: „W tym wieku dzieci są bezbronne, ponieważ nie potrafią zrozumieć, a co dopiero opowiedzieć o swoim cierpieniu. Ich rodzice i pracodawcy ufali, że zaopiekujesz się każdym cennym i ukochanym dzieckiem. Naruszyłaś to zaufanie.
„Dopuściłaś się wielu aktów bezpodstawnej przemocy. Szczypałaś, policzkowałaś, biłaś, biłaś i kopałaś. Ciągnęłaś je za uszy, włosy i palce u stóp. Przewracałaś dzieci głowami do łóżeczek, powodowałaś siniaki i długotrwałe zaczerwienienia.
Dodała: „Raz po raz spokojnie patrzyłaś na ból i cierpienie, które zadałaś. Twoje przestępcze zachowanie można słusznie określić jako sadystyczne”.
Proces
Wcześniej, 16 czerwca 2025 r. sąd koronny w Kingston uznał Roksanę Ł. (22 lata) winną 21 zarzutów znęcania się nad dziećmi poniżej 16. roku życia, w tym agresywnego traktowania niemowląt w żłobkach Riverside Nursery w Twickenham oraz Little Munchkins w Hounslow. Wcześniej Roksana Ł. przyznała się do 7 zarzutów, a została uznana winną dodatkowych 14 przez ławę przysięgłych po sześciotygodniowym procesie.
Przerażające nagrania z CCTV
Materiał z kamer ukrytych w żłobku ujawnił serię brutalnych zajść: bicia, szarpania, szczypania, kopania, potrząsania niemowląt aż do płaczu – często kiedy inne pracownice opuszczały pomieszczenie lub były odwrócone tyłem. Jeden chłopiec został kopnięty w twarz kilka razy i nadepnięty. Ponadto Roksana Ł. była widziana jak pali marihuanę przed rozpoczęciem pracy i jak pali e‑papierosa w odległości około metra od dziecka.
Reakcje wymiaru sprawiedliwości i rodziców
Detektyw Geoff Boye określił jej zachowanie jako "serię ataków na bezbronne dzieci". Gemma Burns z Crown Prosecution Service podkreśliła „nadzwyczajne okrucieństwo” Roksany Ł. i wskazała, że celowo atakowała maluchy, gdy nie były obserwowane. Rodzice ofiar są wstrząśnięci tym, co przeszły ich pociechy, zaś reprezentująca ich adwokatka powiedziała, że skutki tej traumy mogą być odczuwalne latami.
Co dalej?
Roksana Ł. pracowała w Riverside Nursery od stycznia do czerwca 2024 roku. Rodzice zgłaszali podejrzenia o zadrapania, siniaki i inne obrażenia dzieci pomiędzy marcem a majem tego roku. Ostateczne wymierzenie wymiaru kary nastąpiło 26 września 2025 r. W międzyczasie Roksana Ł. zostaje na stałe pozbawiona prawa do pracy z dziećmi, a żłobki, w których pracowała zostaną poddane kontroli regulacyjnej. Teraz dostała karę 8 lat pozbawienia wolności, ale jak zdecydowana większość osadzonych odsiedzi tylko połowę wyroku, czyli 4 lata.
Kontekst i apel o zmiany
W świetle tej strasznej sprawy pojawiają się głosy o konieczności zwiększenia nadzoru nad placówkami opiekuńczymi – postulowane są między innymi niezapowiedziane kontrole i monitoring CCTV. Posłanka Munira Wilson z partii Liberalnych Demokratów zaznacza, że rodzice muszą mieć pewność, że ich dzieci są bezpieczne – apeluje o reformy w systemie nadzoru.
Podsumowując: Skazanie Roksany Ł. to krok milowy w walce o bezpieczeństwo dzieci w żłobkach – nagrania z kamer dokumentują szokujące wykroczenia, które zaszokowały opinię publiczną. Wyrok i wymiar kary mogą stać się impulsem do trwałych zmian w regulacjach dotyczących opieki nad najmłodszymi.